„MRĄGOWO W LEGENDACH” – SPOTKANIE W PRZEDSZKOLU Z PANEM ROBERTEM WROBLEM Z CENTRUM KULTURY I TURYSTYKI W MRĄGOWIE

czwartek, 15 lutego 2018 12:25

Array Drukuj Array

 

9 lutego 2018r. do naszego przedszkola zaproszony został pan Robert Wróbel – kierownik Mrągowskiego Centrum Informacji Turystycznej oraz Przewodniczący Towarzystwa Miłośników Ziemi Mrągowskiej. Pan Robert gościł w 4 starszych grupach przedszkolnych przedstawiając ciekawostki o mieście Mrągowie i związane z nim legendy.

 

 

Pan Robert powiedział nam, że w tym roku świętujemy 670-lecie założenia Mrągowa (1348r.), to tak jakbyśmy obchodzili urodziny naszego miasta, opowiedział o przygotowaniach do tego przedsięwzięcia.

Następnie dzieci oglądały prezentację herbu naszego miasta, jego wyglądu poprzez kolejne lata, na jednym z nich był też zamek, dzieci porównywały zauważane zmiany. Dzieci dowiedziały się, że Mrągowo to jedyne miasto, w którym widnieje łapa niedźwiedzia. Pan Robert poprosił dzieci, żeby to one opowiedziały mu legendę o łapie niedźwiedzia, którą znały, dopowiadał tylko niektóre elementy historii. Dowiedzieliśmy się, że dawniej były 23 herby Mrągowa. Dzieci otrzymały kolorowanki z łapą niedźwiedzicy do dowolnego ozdobienia.

 

Kolejna legenda dotyczyła DRZEWA Z RĘKĄ, które znajduje się przy naszym przedszkolu i sklepie Gama – od drzewa odchodzi gałąź, tak jakby był ręką podniesioną ku górze. Tej legendy dzieci nie znały, a jest ona następująca. Założycielami naszego miasta byli Krzyżacy. Kiedyś, w miejscu gdzie rośnie drzewo z ręką był rynek, na którym sprzedawano lub kupowano krowy, świnie. Budynku naszego przedszkola jeszcze nie było. Pewna biedna rodzina sprzedawała na tym rynku zboże, żeby móc kupić jedzenie. Podszedł do nich Krzyżak, który chciał im zabrać to zboże, ukraść je. Bogowie Pruscy widząc to bardzo się zdenerwowali. Gdy Krzyżak chciał tę rodzinę uderzyć i już podniósł rękę w górę, żeby to zrobić, bóstwa Pruskie zamieniły go w drzewo, które miało podniesioną ku górze gałąź. Stąd wzięło się drzewo z ręką.

 

LEGENDA O JEZIORZE CZOS. Dawno temu na naszych terenach żył rybak Czos wraz ze swoją żoną Jesioną. Rybak codziennie wypływał na jezioro, łowił ryby, które przygotowywali i robili z nich kolację. Pewnego razu był straszna pogoda, na jeziorze były wysokie fale.  Pomimo to rybak wypłynął na ryby, jednak nie mógł wrócić do domu. Łódka się przewróciła, a rybak zatonął. Jesiona bardzo płakała za mężem. Jezioro, które zabrało jej męża zaczęła nazywać Czos.

LEGENDA O ŹRÓDEŁKU MIŁOŚCI. Dawno temu, w mrągowskim lesie, pewien biedny człowiek znalazł złotą monetę. Była bardzo wartościowa. Biedak kupił sobie dom, konia, w jednej chwili stał się bardzo bogaty. Sąsiedzi zaczęli dopytywać, skąd wziął na to pieniądze, a ten powiedział o znalezionej w lesie monecie. Wiadomo, co zrobili inni mieszkańcy – wzięli łopaty i zaczęli kopać w poszukiwaniu monet. Niestety nic nie znaleźli i zrezygnowali. Wszyscy, oprócz jednego mieszkańca, który pomyślał, że wszyscy kopali na górze lasu, a nikt nie kopał na dole. Zrobił to on. Kopiąc przy samym jeziorze opryskała go nagle woda. Był przemoczony, myślał, że się rozchoruje. Wystraszył się tego. Ale wstając rano ogromnie się zdziwił, bo nie dość, że nie zachorował, to jeszcze odmłodniał. Legenda głosi, że jeżeli wody tej napije się jednocześnie chłopak i dziewczyna to zakochają się w sobie. Odtąd zaczęto nazywać to miejsce źródełkiem miłości. Źródełko istnieje do dziś. Woda w nim jest zimna, ciemna, trochę ruda, trochę brązowa. Nadaje się do picia.

 

Więcej legend o Mrągowie i okolicach można znaleźć na stronie internetowej www.it.mragowo.pl/legendy



Opracowała: Marzena Krueger